poniedziałek, 24 lutego 2014

(Bardzo niechciane) Info~


Dobry wieczór, kruszynki ♡

        Nikt nie lubi notek informacyjnych. Ja też ich bardzo nie lubię. Jednak musiałam, gdyż uznałam, że należy się Wam parę słów wyjaśnień. Ech, głupio mi. Strasznie.
Nawet nie macie pojęcia, jak straszną mam ochotę, by coś napisać. Opublikować. Cokolwiek, byleby otworzyć Worda w celu innym, niż napisanie kolejnego eseju z wosu...
C z a s. Czas to głupi hamulec, blokada, która ostatnio na nic mi nie pozwala. Nie wspomnę o głupim przebywaniu w sieci chociaż przez pięć, dziesięć minut. Wciąż jest tylko nauka, nauka i nauka. Nie wychodzę z książek, co wiąże się z rzadkim (całkowitym brakiem...?) przebywania na blogu.

Przepraszam. 
Tylko na tyle mnie stać.

        Obecnie pracuję nad nowym opowiadaniem. Nową serią. Klecę słowo po słowie. Zdanie po zdaniu. Staram się dopisać choć kilka dziennie. W najbliższym (wolnym) czasie postaram się wrzucić tu pierwszy rozdział.
Z góry chcę też przeprosić za ewentualny zastój. Chciałabym tego uniknąć, jednak... Och, drodzy czytelnicy, prowadzący swoje blogi, chyba wiecie co mam na myśli, prawda?

        Wyczekujcie tego idiotycznego, nic nie wnoszącego opowiadania wprost z łapek wiecznie zdołowanej autorki. Nic nowego. Kolejny angst.
Chyba nie umiem pisać inaczej. Każda próba naskrobania czegoś wesołego kończy się fiaskiem. Co gorsza - widzicie to, a mi jest głupio, bo mam wrażenie, że moja blogowa przygoda powoli się kończy.
Mogłabym Was przepraszać cały czas, jednak wiem, że to niczego nie zmieni.

Wyczekujcie cierpliwie, proszę. Postaram się Was nie zawieść ♡